W weekend halę Centralnego Ośrodka Sportu Torwar w Warszawie opanowali najlepsi polscy karatecy. Wystartowali tu zawodnicy w różnych kategoriach wiekowych, od 5-latków do seniorów. – Karate edukuje, wychowuje, kształtuje umysł, ale też rozwija sprawność fizyczną w bardzo wszechstronny sposób – uważa Andrzej Maciejewski, prezes Polskiego Związku Karate Tradycyjnego.
W sobotę na hali COS Torwar rozegrano XXXII Mistrzostwa Polski Seniorów, Młodzieżowców, Juniorów i Juniorów Młodszych w Karate Tradycyjnym. Wystartowało w nich 255 sportowców. – Na Torwarze zaprezentowali się zawodnicy, którzy przeszli eliminacje wojewódzkie, czyli najlepsi z najlepszych – powiedział Maciejewski. – Było bardzo wiele emocjonujących walk. To bardzo optymistyczne, bo mieliśmy przerwę covidową, wiele klubów nie trenowało, a jednak ci najlepsi zawodnicy utrzymywali w jakiś sposób formę – zauważył. Jak udało im się to zrobić? Kluczem do sukcesu była możliwość trenowania, nawet w czasie pandemii, w najlepszych warunkach. – Jesteśmy szkoleniowo związani z COS-ami, Zawsze jest tam bardzo ciepły klimat i bardzo profesjonalna obsługa. W ciągu roku zaliczyliśmy pobyt zarówno w Giżycku, jak i w Szczyrku – przekazał prezes PZKT.
Gdy w Polsce rozpoczęła się pandemia, karatecy musieli trenować indywidualnie w domach. Związek organizował im też spotkania z trenerami na platformie Zoom. Tak było jeszcze w maju ubiegłego roku. – Później był okres odmrożenia, z pewnymi obostrzeniami, mniejszą liczbą osób na salach, natomiast mogliśmy już normalnie ćwiczyć – powiedziała Maria Wysogląd, zawodniczka, która na hali COS Torwar wywalczyła złoty medal. Zgrupowania odbywały się w COS-ach. – Jako kadry narodowe polskich związków sportowych byliśmy uprzywilejowani, bo sportowcy amatorzy nie mieli takich możliwości treningu – dodała.
Z największymi sukcesami w dotychczasowej karierze zawody zakończył Mikołaj Muchowski, który zdobył trzy złota (1 indywidualnie i 2 drużynowo) oraz dorzucił jedno srebro indywidualnie. – Niesamowicie ważne jest, aby łączyć sport z innymi aktywnościami, zarówno szkolnymi, czy później pracą, zajęciami zawodowymi – uważa młody karateka. – To też bardzo umila życia – spotkania z kolegami, nowe znajomości, wyjazdy – niesamowita przygoda, którą bym polecił każdemu – uzupełnił.
O dużej popularności karate świadczy też zainteresowanie zawodami. Prezes PZKT wspominał rozgrywany przed laty na hali COS Torwar Puchar Świata, gdy hala była wypełniona po brzegi. – Dzisiaj z przyczyn oczywistych mamy utrudnienia, bo byłaby prawie pełna hala – uważa Maciejewski, dodając, że zawodnicy mają wiernych kibiców. Kolejnym dowodem popularności sportu jest ponad 700 zawodników z 51 klubów, którzy wzięli udział w odbywającym się w niedzielę XXI Ogólnopolskim Pucharze Dzieci w Karate Tradycyjnym. – Zawodnicy prezentują świetny poziom, naprawdę wysoki – konkurencja jest bardzo duża – stwierdziła trenerka Barbara Marciniak. Jej zdaniem kiedyś dyscyplinę trenowali przede wszystkim starsi, a dziś uprawiają ją już dzieci w przedszkolu. – To przyszłość polskiego karate, przyszli reprezentanci Polski, mistrzowie Europy, świata. Na przyszłość świetnie to rokuje – uważa.
Tych zawodników jeszcze nie zobaczymy na październikowych ME, które odbędą się w katowickim Spodku, ale Polacy mogą odnieść tam wiele sukcesów. W przygotowaniu odpowiedniej formy reprezentantom kraju ma pomóc zgrupowanie w COS-ie w Zakopanem, które zaplanowano na wrzesień.
