Intensywne letnie zgrupowania mają pomóc polskim hokeistkom na trawie w odbudowaniu formy po okresie bez gry, który nastąpił w związku z epidemią koronawirusa. Głównym celem przygotowań polskiej kadry prowadzonej przez Macieja Wrzesińskiego są przyszłoroczne Mistrzostwa Europy grupy B.

Pandemia pokrzyżowała plany wielu sportowcom. Zmianom musiał ulec także kalendarz przygotowań w hokeju na trawie.  – Zgrupowania, i to dość sporo, mieliśmy zaplanowane przed wakacjami, ale przerwa była długa i teraz próbujemy nadrobić to w wakacje – stwierdził trener Wrzesiński. W lipcu w Centralnym Ośrodku Sportu w Wałczu hokeistki spotkały się dwukrotnie.

– Wałcz jest ośrodkiem, który sprzyja nam pod względem warunków, wyżywienia i obiektów sportowych, więc bardzo chętnie tu przyjeżdżamy – dodał szkoleniowiec. Jego zdanie potwierdza hokeistka Monika Polewczak. – Jest tu super boisko i warunki na siłowni, tereny biegowe, a także przepyszne jedzenie. Wszystko mamy pod ręką – zachwalała obiekt zawodniczka.

Centralny Ośrodek Sportu w Wałczu nie jest przypadkowym miejscem. Wcześniej odbywało się tu już wiele imprez hokeja na trawie. Nie inaczej miało być w tym roku. – Mieliśmy mieć tu Mistrzostwa Europy kobiet do lat 23. W zastępstwie tego może odbyć się turniej czterech drużyn – powiedział o planach miejscowy dyrektor COS-u Zdzisław Ryder.

Więcej o możliwych rywalach powiedział trener Wrzesiński. – Prowadzimy rozmowy z Austriaczkami i Francuzkami, bo mieliśmy już z nimi umówione sparingi. Czekamy na konkretną odpowiedź – powiedział opiekun kadry. Być może polskie zawodniczki zmierzą się także z Włoszkami. Jest szansa, że pierwsze mecze odbędą się  jeszcze w sierpniu.

Zawodniczki żałują, że nie rozegrały wcześniej planowanych sparingów, ale w trakcie przerwy nie próżnowały. – Nie zostałyśmy bierne w tym wszystkim i przez cały czas pandemii koronawirusa starałyśmy się przygotować indywidualnie – powiedziała Polewczak.

– Otrzymywałyśmy plany od trenera przygotowania motorycznego i musiałyśmy co tydzień przesyłać tabelę monitoringu, w której pisałyśmy jak idą nasze przygotowania i jak oceniamy plan – dodaje. Apetyt kibiców kobiecej kadry hokeja na trawie został rozbudzony w poprzednim roku, gdy Polki dotarły do półfinału Mistrzostw Europy grupy B i zdobyły brązowe medale.

– Mamy trochę odmłodzony skład, więc przygotowanie zajmie nam bardzo dużo czasu, ale mam nadzieję, że dzięki temu trener będzie mieć szersze pole wyboru, jeśli chodzi o zawodniczki – stwierdziła Polewczak.  Choć impreza docelowa jest dopiero za rok, ten czas nie będzie stracony. – Teraz wszystkie mecze, które gra się z reprezentacjami są dla nas o stawkę, bo są to spotkania, w których walczymy o punkty rankingowe – zauważył trener Wrzesiński.

Biało-czerwone zagrają w Mistrzostwach Europy gr. B w Pradze. W imprezie wezmą udział Austriaczki, Białorusinki, Francuzki, Litwinki, Rosjanki, Walijki, Czeszki oraz Polki.