Sobota, 23. Listopad 2024

Festiwal Rzutów im. Kamili Skolimowskiej w COS Cetniewo. Ostatnia próba przed Tokio!

Krukowski podczas rzutu oszczepem

To będzie ostatnia próba dla wielu polskich kandydatów do medali igrzysk olimpijskich w Tokio. W niedzielę w Centralnym Ośrodku Sportu Cetniewo we Władysławowie odbędzie się 9. Festiwal Rzutów im. Kamili Skolimowskiej. A właśnie w konkurencjach rzutowych Polacy są bardzo mocni.

– Bardzo lubię startować na festiwalu, bo to jest bardzo fajna inicjatywa, dzięki której zachowywana jest pamięć o Kamili. Zawsze chętnie będę startował w Festiwalu, gdziekolwiek on się odbędzie – mówi Wojciech Nowicki, jeden z polskich kandydatów do medali w Tokio w rzucie młotem. Reprezentant Polski przebywa obecnie na zgrupowaniu, które zakończy się 17 lipca, po czym poleci do stolicy Japonii.

– Ten start będę traktował jako sprawdzian kontrolny. Po prostu wejdę tam z marszu, a jak będzie zobaczymy – dodaje Nowicki.

W rzucie młotem zobaczymy także innych polskich faworytów olimpijskich, czyli Pawła Fajdka, Anitę Włodarczyk i Malwinę Kopron.

– To będzie ostatni start przed Tokio. Cieszę się, że zrobimy zawody rano, dzięki czemu będziemy mogli przygotować się do tych porannych godzin eliminacji w Tokio. Fajne koło, fajna obsada, więc mam nadzieję, że będą fajne zawody. Robimy z Wojtkiem swoje, bo będziemy chcieli rzucać bardzo daleko. Teraz przycisnęliśmy mocniej na siłowni, żeby w Japonii już trochę odpuszczać – mówi Fajdek.

– Mam nadzieję, że pojadę tam wypoczęta. To będzie mój ostatni start przed igrzyskami, więc na pewno jakoś w głowie zostanie. Dziś mam zdrowie, szybkość i dynamikę, trzeba to tylko poskładać z techniką – dodaje Malwina Kopron.

W Cetniewie pokaże się naprawdę mocne grono zawodników zagranicznych, m.in. kulomioci z Nowej Zelandii – mistrzyni olimpijska z Pekinu i Londynu oraz wicemistrzyni z Rio de Janeiro Valerie Adams, czy brązowy medalista igrzysk w Rio Tom Walsh. Nad Bałtyk przyjadą także choćby mistrz olimpijski z Rio de Janeiro w rzucie dyskiem Christoph Harting, czy 20-letni Mykhaylo Kokhan z Ukrainy, który przebojem wdarł się do światowej czołówki w rzucie młotem i w Tokio pewnie będzie poważnym rywalem dla Polaków.

Ostatni raz przed igrzyskami polskim kibicom pokażą się też świetni polscy oszczepnicy Maria Andrejczyk i Marcin Krukowski. Oboje w tym roku popisali się kapitalnymi rzutami, bo choćby Andrejczyk pobiła rekord Polski, jej wynik 71,40 jest niespełna metr gorszy od rekordu świata, a tylko dwie lekkoatletki w historii rzuciły dalej.

Świetnie w tym sezonie rzuca także Krukowski, który miesiąc temu pobił rekord Polski i uzyskał drugi w tym sezonie wynik na świecie – 89,55 m.

– Dla mnie to nie było zaskoczenie, bo widzę, jak rzucam na treningach. Lata pracy i doświadczenie, które zdobyłem, daje efekty. Cieszę się z tego i czekam na igrzyska, bo pojadę tam z dużym apetytem – mówi Krukowski.

Dyrektor nadmorskiego ośrodka przygotowań olimpijskich nie kryje radości z tego, że Festiwal po roku przerwy wrócił do Cetniewa.

– Niestety, w zeszłym roku z powodu pandemii koronawirusa nie byliśmy w stanie przyjąć zawodników, ale szczęśliwie mogli oni wystartować w COS Spała. Z radością witamy Festiwal Rzutów im. Kamili Skolimowskiej z powrotem w Cetniewie – mówi Michał Kowalski, dyrektor COS Cetniewo.

UWAGA: Wydarzenie będzie odbywało się bez udziału kibiców (wstęp wyłącznie dla osób zaproszonych). Zapraszamy do oglądania rzutów na żywo w TVP Sport już od 9:55.

 

Lista partnerów

Ilość wyświetleń: 1017