Dożyliśmy czasów, w których technologia umożliwiająca trening wysokościowy na nizinach, dotychczas zarezerwowana dla sportowców wyczynowych, jest już dostępna dla każdego, na wyciągnięcie ręki. Jednym pomoże ona zbudować i utrzymać formę, a tym którzy dopiero zaczynają swoją przygodę ze sportem lub borykają się z np. z kontuzją lub nadwagą, pomoże szybko dojść do wymarzonych efektów. Tylko jak to zrobić w praktyce?
Centralny Ośrodek Sportu w ostatnich latach poczynił duże inwestycje mające na celu stworzenie w Ośrodkach Przygotowań Olimpijskich warunków podobnych do tych panujących w warunkach wysokogórskich. Tym samym polscy sportowcy przygotowujący się do startów w najważniejszych wydarzeniach międzynarodowych nie muszą już wyjeżdżać na droższe zgrupowania w górach za granicą.
Trenowanie w warunkach hipoksji jest od ponad 50 lat stosowane przez zawodowców. Ten rodzaj treningu, bazujący na wyjazdach w wysokie góry, stał się podstawą w przygotowaniach w niemal wszystkich konkurencjach wytrzymałościowych. Zmiany adaptacyjne organizmu związane z przebywaniem na znacznych wysokościach nad poziomem morza wiążą się między innymi z poprawą parametrów i transportu krwi. Wymagają jednak długiego przebywania w określonych warunkach środowiskowych (min. 21 dni), aklimatyzacji, bardzo ostrożnego bodźcowania akcentami i uwzględnienia szeregu indywidualnych ograniczeń zawodników. Tu z pomocą przychodzi hipoksja wywołana sztucznie.
Co daje przebywanie i trenowanie w miejscu, gdzie imituje się warunki wysokościowe? Zacznijmy od tego, że trenując w środowisku odzwierciedlającym powietrze wysokogórskie następuje adaptacja układu krążeniowego, mięśniowego i zmiana właściwości krwi, przez co uzyskuje się efekt znaczącej zwyżki formy. Co w tym wypadku kluczowe - poprawnie zastosowana hipoksja w formie treningu prowadzi również do zmian adaptacji mięśni i zmian w mitochondriach, gdzie produkowana jest energia. Usprawnia się więc zarówno wydolność tlenowa, jak i beztlenowa. Dzięki temu zwiększane są możliwości organizmu do wysiłku.
Na chwilę obecną infrastruktura COS OPO posiadają łącznie 60 pokoi (jedno lub dwuosobowych) z łazienkami wraz z instalacją hipoksji oraz 4 sale treningowe zapewniającą obniżoną zawartość tlenu w powietrzu i imitującą pobyt wysokogórski. Najwięcej pokoi znajduję się w COS OPO Wałcz (21), następnie COS OPO Spała (17), COS OPO Cetniewo (12) oraz COS OPO Zakopane (10).
Plan zakłada kolejne inwestycje i rozbudowę infrastruktury hipoksyjnej w związku z istniejącym zapotrzebowaniem, o którym wspomina między innymi Wiesław Rożej - kierownik zgrupowań Polskiego Związku Lekkiej AtletykiJest to dla naszych sportowców, bardzo dobra sytuacja, takie rozwiązania powinny znaleźć się w każdym z ośrodków, myślę, że hipoksja jest bardzo potrzebna w zakresie przygotowania fizycznego. Świadczy o tym opinia zawodników, która jest bardzo pozytywna”.
Plusy przebywania i trenowania w hipoksji wykraczają poza te, nad którymi tradycyjnie pochylają się sportowcy. Najnowsze badania wskazują, że warunki hipoksji sprzyjają bowiem rehabilitacji wielu urazów oraz utrzymaniem lub wręcz poprawie wydolności w trakcie leczenia urazów, powodują poprawę zdrowia chorych na cukrzycę typu II, pomagają w leczeniu otyłości oraz chorób układu krążenia.
Wysokiej jakość sprzęt i technologia w sporcie pozwala na poprawę jakości treningu, a lepsze przygotowanie w rezultacie przekłada się na wyniki sportowe. Taki też cel przyświeca Centralnemu Ośrodkowi Sportu, który był jednym z pierwszych ośrodków posiadających w swojej ofercie kriokomory, które z czasem wpisały się w infrastrukturę sportową w całym kraju.
Hipoksja jest to stan niedotlenienia organizmu, który wynika z niedoboru tlenu względem zapotrzebowania tkanek. Taki efekt naturalnie występuje w warunkach alpinistycznych na dużych wysokościach. Dzięki specjalistycznym generatorom możemy w pomieszczeniu stworzyć warunki zmniejszonego stężenia tlenu, tym samym doprowadzając do sytuacji, w której zmniejsza się utlenowanie tkanek (analogicznie jak ma to miejsce w warunkach wysokogórskich).
Liczne badania naukowe potwierdzają, że trening w symulowanych warunkach wysokościowych niesie ze sobą szereg korzyści m.in.: znacznie poprawia wydajność kondycyjną w osiągnięciach sportowych, wpływa na wzrost podstawowej przemiany materii, efektywniej redukcje poziom tkanki tłuszczowej, poprawia wydolność beztlenową, powoduje powstawanie nowych naczyń krwionośnych, wpływa na wzrost poziomu hemoglobiny we krwi, powoduje lepsze czynniki adaptacyjne układu krążenia, prowadzi do wzrostu wartości VO2max (maksymalnej wartości spalanego tlenu) - czyli prowadzi do maksymalnego poboru tlenu w trakcie maksymalnego wysiłku fizycznego, spowalnia proces starzenia oraz polepsza jakość snu.
Trening i przebywanie w specjalnych salach i pokojach z ustawianą wysokością daje sportowcom realne korzyści w osiąganiu lepszych wyników. Potwierdza to polski trener lekkoatletyczny, twórca sukcesów biegaczek tzw. Aniołków Matusińskiego - Aleksander Matusiński: „Wrażenia są bardzo dobre, jest to alternatywa do zgrupowań wysokogórskich, które są nam potrzebne w procesie treningowym. Justyna Święty-Ersetic zrezygnowała w grudniu zeszłego roku z obozu klimatycznego w Portugalii i obozu w górach RPA w styczniu na rzecz hipoksji COS w Spale i efekty są bardzo dobre. Justyna wygrała mistrzostwa Polski, pobiła przy tym rekord Polski. Także myślę, że mniejszym kosztem finansowym będąc na miejscu zwłaszcza w czasach pandemii, można osiągać takie same rezultaty”.
każdy sportowiec ma możliwość skorzystania z warunków hipoksyjnych w Centralnym Ośrodku Sportu. Dzięki inwestycjom w infrastrukturę hipoksyjną, COS stwarza atrakcyjne warunki treningowe, które są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. Niezależnie od dyscypliny sportowej czy poziomu zaawansowania, sportowcy mogą przyjechać do COS i skorzystać z specjalnie przygotowanych sal treningowych i pokoi z hipoksją. Ta dostępność warunków hipoksyjnych w COS daje szansę na eksperymentowanie z różnymi metodami treningowymi oraz daje możliwość osiągania lepszych wyników sportowych poprzez adaptację organizmu do niedotlenienia. Dzięki temu, każdy sportowiec może eksplorować potencjał treningu w warunkach hipoksji i dostosować go do swoich indywidualnych celów i potrzeb.
Jak zatem praktycznie wykorzystać moc hipoksji? Przykładowe rozwiązanie mikrocyklu okresu przygotowawczego w treningu biegowym, proponowane przez trenerów korzystających z polskiej technologii AIR ZONE, przedstawiamy w poniższej tabeli:
Przykład mikrocyklu okresu przygotowawczego wprowadzającego z uwzględnieniem 2 jednostek treningowych w warunkach hipoksji (2000 - 2200 m n.p.m.)
1 |
OWB1 - 8KM + SPR + OBW.SPR 2x (15ĆW x 20s/40s) |
2 |
WOLNE |
3 |
BC2 - 10KM + ROZCIĄGANIE |
4 |
WOLNE |
5 |
OWB1 - 8KM +SPR + OBW.SPR 3x (15ĆW x 20s/40s) |
6 |
BC2 - 10KM + ROZCIĄGANIE |
7 |
OWB1 - 16KM + SPR + 5x100 |