Po raz drugi w tym sezonie najlepsi skoczkowie świata pojawią się w Polsce. W sobotę i niedzielę (15 i 16 tycznia) na skoczni Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem odbędą się dwa konkursy Pucharu Świata. Pierwszego dnia rywalizować będą reprezentacje, a drugiego odbędą się zawody indywidualne.
Do konkursu trener Michal Doležal zgłosił dwunastu reprezentantów Polski. O punkty PŚ w Zakopanem powalczą Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, Jakub Wolny Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Maciej Kot, Tomasz Pilch, Klemens Murańka, Kacper Juroszek, a także Stefan Hula. Niestety w zawodach zabraknie najbardziej utytułowanego polskiego skoczka, którego w ostatniej chwili w składzie zastąpił Jan Habdas.
– Pęka mi serce. Ostatni poniedziałkowy skok dał mi tyle wiary, energii i radości, że już nie mogłem doczekać się dzisiejszego treningu. Rozgrzewka, sekunda nieuwagi, nawet nie wiem jak to nazwać i ból… Kostka spuchła i zmieniła kolor – poinformował na profilu w mediach społecznościowych Kamil Stoch. Jak dodał, po kilkugodzinnych zabiegach i konsultacjach, diagnoza była jednoznaczna – zerwana torebka stawowa. Mistrz olimpijski w Zakopanem nie wystartuje, ale jak przekazał, będzie chciał dzielić ten weekend z kibicami.
– Jesteśmy w pełni przygotowani na przyjęcie najlepszych skoczków narciarskich w Zakopanem. Bardzo się cieszmy, że impreza znów odbędzie się z udziałem publiczności, bo te obiekty dzięki nim żyją – zapewnia Sebastian Danikiewicz, dyrektor COS w Zakopanem. W konkursie drużynowym ma wystartować dziewięć reprezentacji. Na liście zgłoszonej do piątkowych kwalifikacji znajduje się ponad 70 skoczków, którzy będą reprezentować 18 krajów.
– PŚ w Zakopanem to marka, także dzięki bardzo dobremu przygotowaniu skoczni. Robimy wszystko, aby zawodnicy i kibice mieli stąd jak najlepsze wspomnienia, nie tylko te związane ze sportową rywalizacją. Prace, jakie wykonano na obiektach służą jednemu celowi – jak największemu komfortowi zawodników. Chcemy, aby ten weekend, jak zawsze w Zakopanem, był świętem skoków narciarskich – dodaje Danikiewicz.
W ubiegłym roku odbyły się aż cztery konkursy PŚ w Zakopanem. W zmaganiach drużynowych najlepsza była Austria, która wyprzedziła Polskę. Indywidualnie dwukrotnie wygrywali Norwegowie – Marius Lindvik i Halvor Egner Granerud, a raz aktualny lider cyklu, Japończyk Ryoyu Kobayashi. Drugie miejsce w jednym z konkursów zajął Andrzej Stękała.
Dotychczas Polacy wygrywali na Wielkiej Krokwi jedenaście razy. Rekordzistą jest Stoch, który odniósł tu pięć zwycięstw – w 2011, 2012, 2015, 2017 i 2020 roku. Cztery razy w Zakopanem triumfował Adam Małysz (2002, dwukrotnie w 2005 i 2011 r.), a w 1980 roku najlepszy był Piotr Fijas. W 2018 roku na obiekcie COS triumfowała reprezentacja Polski.
Nasi zawodnicy nie znajdują się w ścisłym gronie faworytów, ale mogą sprawić niespodziankę. Przed własną publicznością reprezentanci Polski będą szczególnie zmotywowani do dobrych skoków. W austriackim Bischofshofen nasza drużyna zajęła piąte miejsce, ale miała szansę na podium. Początek zmagań w Zakopanem w piątek. Kwalifikacje zaplanowano na godzinę 18. W sobotę i niedzielę zawody rozpoczną się o 16.