To inwestycja, która ma niezwykłe znaczenie dla polskich skoków narciarskich. Nasi zawodnicy to od lat światowa czołówka, a teraz na to miano zasługuje również kompleks skoczni narciarskich Średnia Krokiew, który powstał na obiektach należących do Centralnego Ośrodka Sportu – Ośrodka Przygotowań? Olimpijskich w Zakopanem.

Jako pierwsi w oficjalnych startach nowe skocznie przetestują dzieci. W piątek od 9:00 do 13:00 odbędą się zawody Ski Jumping Tatra Cup rozgrywane na obiektach K-23 i K-37. O 14:00 rozpoczną się z kolei Mistrzostwa Polski seniorów oraz seniorek na skoczni K-95. W Zakopanem zaprezentują się nasi najlepsi sportowcy. Po zawodach odbędzie się oficjalna uroczystość otwarcia zmodernizowanego obiektu, w którym wezmą udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych i samorządowych, COS-u, prezesi Polskiego Związku Narciarskiego, Tatrzańskiego Związku Narciarskiego i Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a także najlepsi polscy zawodnicy.

W kwietniu zachwytu nad stanem COS-u w Zakopanem nie krył Piotr Gliński. – Ośrodek jest niebywale rozbudowany i cały czas się rozbudowuje. Bardzo spektakularne inwestycje zostały skończone, chodzi mi o Wielką Krokiew i trasy narciarskie – mówił wtedy wicepremier, wspominając także o trwającej przebudowie Średniej Krokwi. – Zakopane zasłużyło na to, aby mieć taki obiekt – jeden z najnowocześniejszych w Europie i na świecie – stwierdził Andrzej Kalinowski, dyrektor COS. – Dzięki warunkom na miarę XXI wieku dyscyplina będzie się mogła w Polsce jeszcze lepiej rozwijać. Treningi będą tu możliwe przez cały rok. Wierzymy, że Średnia Krokiew swoją jakością przyciągnie wielu młodych zawodników, którzy tu rozwiną swój talent a za parę lat wrócą tu jako mistrzowie. Być może tu też sięgną po te tytuły, bo nie widzę przeszkód, aby odbywały się tu najważniejsze imprezy – dodał Kalinowski.

Inwestycja nie byłaby możliwa, gdyby nie zaangażowanie rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Współpraca podległych premierowi resortów z Centralnym Ośrodkiem Sportu przebiegała wzorowo, a instytucja uzyskała od władz państwowych wszelkie potrzebne wsparcie.

Prace, które rozpoczęły się w marcu 2019 roku zostały ukończone zgodnie z planem. – Na tę inwestycję trzeba patrzeć w sposób całościowy. Każdy z etapów jest realizowany w odpowiednim terminie – zapewniał parę miesięcy temu Sebastian Danikiewicz, szef COS-u w Zakopanem. Na przeszkodzie nie stanęła nawet pandemia koronawirus, choć nie brakowało takich obaw. W ramach Średniej Krokwi funkcjonować będzie pięć skoczni: K-15, K-23, K-37, K-65 i najważniejsza – K-95. Modernizację udało się przeprowadzić dzięki środkom finansowym uzyskanym z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Trenujący w Zakopanem zawodnicy będą mogli ponadto korzystać z nowej kolei linowej oraz całej infrastruktury towarzyszącej wraz z zapleczem szatniowym. Kompleks wyposażony w oświetlenie z podziałem na poszczególne skocznie, zainstalowano także system sztucznego naśnieżania. Obiekt spełnia dzięki temu wszelkie niezbędne wymogi stawiane przez Międzynarodową Federację Narciarską (FIS).

Ze względów bezpieczeństwa wydarzenie nie ma charakteru imprezy masowej i odbywa się bez udziału publiczności.