Poprzedni rok był częściowo czasem zamrożenia sportu, ale w Szczyrku nie dało się tego zauważyć. Nie tylko pojawiali się tu sportowcy z wielu dyscyplin, ale poczyniono także szereg inwestycji, które wynoszą Centralny Ośrodek Sportu na jeszcze wyższy poziom. To jednak nie koniec, bo w środę 12 maja podpisana została umowa dotycząca nowej inwestycji – budowy systemu naśnieżania tras biegowych Kubalonka.
Najwięcej o zaletach COS-u w Szczyrku mogliby powiedzieć sami sportowcy, którzy co roku pojawiają się tu na zgrupowaniach. – Jest to dla nas bardzo znacząca pochwała, że najlepsi polscy zawodnicy wypowiadają się o ośrodku w samych superlatywach – zauważa jego dyrektor, Tomasz Laszczak. W ubiegłym roku przeprowadzono tu wiele inwestycji ważnych z punktu widzenia sportowców. – Zacznijmy od skoczni narciarskiej, gdzie zmodernizowaliśmy tory lodowe na skoczni K70 i system naśnieżania, który pozwala nam w tej chwili w ciągu 48 godzin przygotować obiekt do możliwości trenowania – dodał dyrektor. Ponadto w hali zamontowano nowe oświetlenie, które ułatwia sportowcom przygotowania.
Kolejne inwestycje zrealizowano w ośrodku narciarskim na Skrzycznem. – Głównie skupiliśmy się na poprawie bazy sprzętowej. W tej chwili możemy powiedzieć, że jesteśmy pod względem maszyn do utrzymywania stoków najnowocześniejszym ośrodkiem narciarskim w Polsce – nie bez dumy mówi Laszczak. Dyrektor dodaje, że będą robili kolejne starania, aby stawać się coraz lepszym miejscem.
W środę dyrektor COS-u w Szczyrku oraz prezes firmy TechnoAlpin Michael Thomas Smaniotto podpisali umowę na budowę profesjonalnego systemu naśnieżania tras biegowych Kubalonka. To decyzja, na którą czekali nie tylko sportowcy, ale także okoliczne gminy. Przy składaniu podpisów obecni byli również sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Jacek Osuch oraz dyrektor COS Andrzej Kalinowski. – To jedna z wielu inwestycji realizowanych przy dobrej współpracy z Ministerstwem – podkreślił ten ostatni. – Jest ich sporo i każda jest ważna, ale tą na Kubalonce uznać trzeba za szczególną, bo przez lata rodziła się w bólach. To ciąg dalszy systematycznego rządowego wspomagania sportowców w tym, aby mieli odpowiednie warunki do trenowania i osiągania jak najlepszych wyników – dodał Kalinowski.
System naśnieżania ma być gotowy na początku 2022 roku. Inwestycja otrzymała 7 milionów złotych dofinansowania z MKDNiS. Nowe projekty będą w przyszłości wiązały się z potrzebą nowych rąk do pracy, a dziś COS w Szczyrku jest jednym z największych, jeśli nie największym pracodawcą w mieście. Ponad 100 osób jest tu zatrudnionych na umowie o pracę, a w zależności od potrzeb, kolejni pracownicy zatrudniani są w ośrodku narciarskim na Skrzycznem. W kwietniu trenowała tu najlepsza polska alpejka – Maryna Gąsienica-Daniel. Osiem osób było zaangażowanych bezpośrednio w jak najlepsze przygotowanie jej warunków do treningu.
Umiejętność dostosowania miejsca do potrzeb konkretnych dyscyplin to duży plus COS-u w Szczyrku. – To dla nas dosyć ważne, żebyśmy wiedzieli, że jesteśmy powiedzmy ośrodkiem dedykowanym do siatkówki żeńskiej. Łatwiej nam się przygotować i spełnić oczekiwania, ponieważ z tymi ludźmi, ze sztabem pracujemy od kilku lat – zauważa dyrektor Laszczak. Współpraca działa w obie strony, bo sportowcom także łatwiej doprecyzować, jakie są ich potrzeby, gdy kontakt przebiega na bieżąco.
