Dwudziestu pięciu reprezentantów Polski w siatkówce – już z Wilfredo Leonem – trenuje w Centralnym Ośrodku w Spale. Biało-czerwoni przygotowują się do sezonu, w którym walczyć będą m.in. o kwalifikację olimpijską do igrzysk w Tokio.
Mistrzowie świata z uśmiechem na ustach przyjechali do Spały, gdzie czekało na nich specjalne powitanie – na ścianie hotelu zawisł telebim, na którym wyświetlono powitanie, a przy recepcji ustawiono specjalną tablicę ze zdjęciami wszystkich członków mistrzowskiej drużyny.
– Zostaliśmy bardzo miło przywitani, w pokojach czekały czekoladki i napisy, że Spała wita mistrzów świata – mówi atakujący polskiej drużyny Dawid Konarski.
Każdego dnia na ścianach spalskiego ośrodka pojawiają się jednak także nowe napisy. Na polecenie trenera Vitala Heynena wywieszane są kartki z dokładną liczbą dni do finału turnieju siatkarzy w Tokio. To jest główny cel siatkarzy w najbliższych dwóch sezonach. Siatkarze i trenerzy mają nadzieję, że powiedzenie „dzięki Spale są medale” do Tokio nie straci na aktualności. – Coś w tym jest, bo tych medali kilka było. Cieszymy się, że tutaj przyjeżdżamy, bo atmosfera jest tu zawsze znakomita – mówi rozgrywający Grzegorz Łomacz.
W tym roku siatkarze trenować będą w kilku ośrodkach COS – po Spale przeniosą się np. do Zakopanego. – Vital stara się, żebyśmy nie znudzili się w jednym miejscu – śmieje się Łomacz.
Są w reprezentacji Polski gracze, którzy w Spale spędzili już łącznie pewnie kilka lat, jak choćby Paweł Zatorski. Libero mistrzów świata nie tylko trenuje w spalskim COS każdego lata na zgrupowaniu reprezentacji, ale także kończył Szkołę Mistrzostwa Sportowego, która umiejscowiona jest na terenie ośrodka.
– Spała jest dla mnie na pewno ważne miejsce, choćby przez to, ile dni w swoim życiu tu spędziłem. Wiele, wiele dni tu spędziliśmy i mam nadzieję, że jeszcze wiele, wiele przede mną. Zawsze chętnie tu wracam i świetnie nam się tu trenuje – mówi Zatorski.
Biało-czerwoni na pierwszym zgrupowaniu trenują bardzo mocno, bo do hali i siłowni chodzą trzy razy dziennie. Pierwszym sprawdzianem dla nich będzie towarzyski sobotni mecz z Niemcami w Gliwicach, a już tydzień później walczyć będą w Katowicach w pierwszym turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów.